|
W Polsce widok jakże typowy | zdj.: komputerswiat.pl
|
Słownik naszego ojczystego języka podaje, że empatia jest umiejętnością wczuwania się w stan wewnętrzny drugiej osoby. Psychologia uzupełnia, że to również umiejętność spojrzenia na rzeczywistość z perspektywy tejże persony. Na ile wycenilibyście taką zdolność?
Polski rząd stwierdził, że bez problemu można wydać na jej rozwijanie
49 milionów złotych. W jaki sposób? Jak słyszałyście, albo i nie, powstał właśnie portal o tej nazwie, zapisanej ładnie z małpą w tytule, żeby jeszcze bardziej podkreślić jego online-owość:
emp@tia. I wszystko ładnie-pięknie, gdyby nie fakt, że portal ten dedykowany jest głównie…
bezdomnym! Którzy akurat mogliby wpaść na pomysł, aby drogą elektroniczną poszukiwać informacji o różnych możliwościach i sposobach pomocy, jakie przysługują im od państwa.
Widzieliście kiedyś bezdomnego ze smartfonem albo tabletem w ręku?Ja wiem, że czasem hipsterzy potrafią zmylić nas swoimi stylizacjami, ale od bezdomnych można odróżnić ich po tym, że hipsterskie dziwaczne swetry zwykle nie noszą śladów używania, a poza tym taki hipster, pomimo całej swej alternatywności, zawsze wraca na noc do mamy, do domu, a na klatce spałby dopiero wtedy, gdyby okazało się, że jest to totalnie niemodne i offowe.
Bezdomny nie wraca do mamy, więc i nie ma nigdzie gniazdka z internetem. Nie ma się też jak podłączyć do miejskiego, darmowego wi-fi – wózki na makulaturę jeszcze go nie odbierają. ALE – gdyby akurat razem z zimnym deszczem z nieba spadł mu na głowę laptop, którego zdolność obsługi bezdomny już NA PEWNO posiada, wtedy, wtedy moi drodzy on mógłby akurat trafić na portal empatia. O którego istnieniu też już wcześniej NA PEWNO słyszał. I wówczas uzyskałby informację, jakiego rodzaju wniosek o pomoc społeczną może złożyć.
Żeby jednak zapewnić bezdomnym pełne bezpieczeństwo podczas składania takich wniosków, pojawia się zastrzeżenie: bezdomny musi posiadać wcześniej założony profil w rządowym serwisie ePUAP, albo mieć wyrobiony… podpis elektroniczny (koszt ok. 200 zł na początek, następnie ok. 70 zł rocznie, ale to pikuś, bo, UWAGA – żeby go wyrobić, trzeba mieć adres zameldowania! No logiczne).
Zatem moi mili, następnym razem, kiedy podejdzie do Was bezdomny z prośbą o bułkę, albo złotówkę z waszego wózka przed supermarketem, powiedzcie mu po prostu, że skutecznej i długofalowej pomocy może szukać pod adresem www.empatia.mpips.gov.pl.
***Tak, wiem, że
portal przewidziany jest również dla innych osób potrzebujących oraz pracowników pomocy społecznej. I tak, wiem, że ci ostatni będą korzystać z niego w ostateczności i z wielką niechęcią, bo co chwila dostają nowe systemy, programy i sposoby wnioskowania do opanowania, a osób do obsługi tego wszystkiego w przeciętnej gminie jest za mało – przez pół roku pracowałam w GOPS, wystarczająco dużo widziałam i doświadczyłam. Najlepiej świadczy o tym wszystkim fakt, że po czterech miesiącach działalności do portalu przyłączyło się 230 gmin z prawie 2,5 tysiąca. Za to pierwsza kategoria, czyli osoby mające dom, ale potrzebujące pomocy społecznej, najczęściej są po prostu wykluczone elektronicznie. I nawet jeśli w swoich sypiących się chałupkach mają komputer i smartfon (priorytety w życiu trzeba mieć!), to korzystają z nich głównie dla rozrywki i zabijania czasu na bezrobociu, a nie dla szukania pomocy na rządowych stronach, których język jest dla nich zwykle po prostu niezrozumiały.
Druga sprawa – koszt 49 mln jest niestety wzięty z kosmosu. W najgorszym przypadku, biorąc pod uwagę zaawansowane rozwiązania dla zachowania bezpieczeństwa danych i ukrytą część systemu, którą widzą np. tylko pracownicy społeczni, ten portal jest wart najwyżej kilka milionów. Ja się pytam, gdzie jest ten cały hajs?
Statystki po 4 miesiącach: ok. 35 tysięcy wyświetleń portalu (ja mam tyle w niecałe półtora miesiąca). Kilkadziesiąt złożonych wniosków (wg oficjalnych danych. Tylko czy to oznacza np. 74, czy 21, które też załapuje się do kategorii „kilkadziesiąt”?).Puenty nie ma. Słów zabrakło. Czasem próbuję odnaleźć się w polskiej rzeczywistości i wtedy włączam „Misia”, żeby przypomnieć sobie zasady tej gry.
Słyszałam o tym kiedyś w rmffm rano ale myślałam że olbratowski sobie jaja robił.
W naszym kraju dowcipy nabierają nowego znaczenia.
No wiesz, wszelkie pociotki. Urzedasow musialy zarobic, stad ta kwota. Kto ma im dac, jesli nie nasz laskawy rzad, regularnie uszczuplajacy na pierdoly pieniadze z naszych podatkow? Na ratowanie firm czy przemyslu nie ma pieniedzy. Po cholere naszemu panstwu gospodarka? Przy tym portalu nawet zalosne, j** logo igrzysk olimpijskich w krakowie, wydaje sie smiesznie tanie. Czytujesz wykop.pl? Tam takie slodkie nowinki sa pokazywane na glownej na biezaco, jestem uzalezniona od tego portalu. Potem mam przynajmniej na co wyklinac poza moja dupa :) pozdrawiam, gruba blondyna :)
Wybacz te literki i kropki w niewlasciwych miejscach :p nie ogarniam pisania na komorce :)
Blondyno podziwiam za wytrwałość w pisaniu na telefonie, mnie by szlag trafił, więc kropki się nie liczą :)
Wykop czytuję i rzeczywiście to dobre miejsce, ale trochę mnie razi jego społeczność. Założyłam tam konto i od razu zostałam zjechana że coś zrobiłam źle jak się odezwałam w jakimś wątku, ale co było źle do dziś nie wiem, bo ciężko zrozumieć ich specyficzny slang i te wszystkie znaczniki ;)
Fakt, społeczność wykopu jest źle nastawiona do "różowych pasków". Mnie to akurat nie przeszkadza, bo zawsze z przyjemnością mogę się tam pokłócić ;) cóż może być przyjemniejszego od wirtualnej jatki między dwoma nabuzowanymi nerdami, ślepiącymi w monitory? No, może seks, wyjazd na Bora Bora albo zjedzenie lodów w pucharku :P
Dobrze, że poruszasz ten temat, tylko szkoda, że nie trafi to do urzędników…
Brak słów, żeby to skomentować. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że Polska to kraj absurdów, a urzędnicy nie potrafią używać mózgu. A tutaj kolejny polski absurd – http://demotywatory.pl/4312356/Wyglada-na-to-ze-w-Polsce – no cycki opadają.
No widziałam, smutna prawda jest taka że te rodziny zastępcze czy tymczasowe nieraz są nastawione właśnie na robienie pieniędzy na przygarnianiu kolejnych dzieci, a urzędnicy są na tyle krótkowzroczni że nie zauważają nieprawidłowości. Chociaż to też wina systemu w jakim pracują, bo niestety papierologia przysłania im człowieka…
To jest POlska właśnie.
Tak, ja raz widziałam takiego bezdomnego, ale okazało się, że to zwyczajny hipster :P :P :P
Pozory mylą :)
Bareja to się chyba w grobie przewraca. Koszmar goni koszmar i koszmarem pogania.
Zamiast przeznaczyć te pieniądze na naprawdę SENSOWNE rzeczy (jak chociażby podwyżki dla rodziców opiekujących się chorymi dziećmi, którzy od kilku dni o to się ubiegają), to Rząd jak zwykle wydaje kasę na głupoty. Tak jak piszesz- już widzę bezdomnego latającego ze smartfonem i szukajacego informacji o możliwości pomocy w sieci. Ale przecież my jesteśmy takim BOGATYM krajem, że możemy sobie pozwolić na takie fanaberie, prawda? :P
Tu się zgodzę, chorzy czy niepełnosprawni nie mają w tym kraju wystarczającej opieki, państwo woli im dawać niewiele, po równo z pijakami, wiecznymi bezrobotnymi i innym elementem, który wie, że cokolwiek by się nie działo, panstwo się nim zaopiekuje :/
pijak to też osoba chora której należałoby pomóc a nie patrzeć na niego jak na śmiecia. Więcej. Połowa bezdomnych o których tutaj wspominasz to własnie alkoholicy. Na polityce się nie znam. Rozdawanie pomocy socjalnej też nie leży w mojej gestii, ale wiem jedno, połowa ludzi biorących zasiłki z mops-ów i innych ośrodków to oszuści wyłudzający kasę. Także każdy kij ma dwa końce, a dogodzić każdemu nie da rady. Naród Nasz jest zbyt cwany tudzież "przedsiębiorczy" bo przepuścić okazję dostania kaski za darmo. Przykład? U mnie we wsi sąsiadka która dostaje wszelkie mozliwe dotacje na samotną matkę, opał na zimę, jedzenie… Czytaj więcej »
Mówię to na podstawie doświadczeń – pracowałam w GOPSIE i pijakom pomoc podawano na tacy, mieli motywację czy wsparcie od wielu osób, ale świadomie je odrzucali. Jestem zdania że w takim przypadku nie ma co zaciągać ludzi na siłę enty raz na leczenie, jeśli cały czas tym gardzą, ale też jednocześnie odciąć im wszelką pomoc finansową, z której rozwijają swój nałóg.
Dla mnie ludzie którzy nie chcą się zmieniać, niszcząc siebie, rodziny, a jednocześnie pasożytując na państwie to właśnie śmiecie, i tutaj jakby to niepoprawnie nie brzmiało – zdania nie zmienię i nie będę określać ich eufemizmami.
Ja nie mówię tutaj o takich cwaniakach, co tylko oszukują jak mogą (jak Twoja sąsiadka As :D), ale o tych, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują. Emeryci nie mają na chleb, bo dostają śmieszne pieniądze (gdyby nie emerytura mojego dziadka, byłego górnika, moja babcia by się w życiu nie utrzymała ze swojej, chociaż całe życie uczciwie pracowała), rodzice niepełnosprawnych dzieci dostają jakieś grosze, a przecież rehabilitacja i leki kosztują…co to jest 1000 zł miesięcznie na UTRZYMANIE I OPIEKĘ nad dzieckiem, które potrzebuje tych pieniędzy dużo więcej? Inna sprawa jeśli w rodzinie pracują 2 osoby, ale jesli takie dziecko wychowuje samotna matka,… Czytaj więcej »
Oczywiście, zgadzam się z tym, znam przypadki że emerytów po prostu zabiło to, że nie brali potrzebnych im leków, bo… nie było ich stać je wykupić przy nędznej emeryturze. Tak samo jak znam samotne matki niepracujące, żeby zaopiekować się niepełnosprawnym dzieckiem, żyjące w skrajnej nędzy, bo przepisy głoszą, że należy im się tyle, co rodzince w której nikt nie pracował od '89. Nie z konieczności. Panuje u nas jakaś chora pseudopoprawność i dążenie do równości, które skutkuje tym, że w praktyce państwo promuje wyuczoną bezradność, nieudacznictwo, i wychowuje kolejne pokolenia przyzwyczajone do takiego stylu życia.
A ja jeszcze nie spotkałam się chyba z prawdziwym hipsterem. W moim mieście hipster to taki, który uczęszcza do 'najbogatszego' ogólniaka, na 18-ste urodziny dostaje nowe BMW, a ubiera się w vansy, air maxy (teraz to już passe) i ubrania zaprojektowane przez firmy krzak, jednak równie efektowne, co w innych młodzieżowych sklepach (ale wciąż droższe=lepsze). Cóż, chciałabym zobaczyć kiedyś hipstera-śmietnikowca, tak z czystej ciekawości.Co do tej strony, to zgadzam się z Tobą co do joty. Nie ma w ogóle szans, żeby taka strona komuś pomogła. Może jedynie nakierować, by zgłaszający się udał tam i ówdzie, a za to oni dostaną… Czytaj więcej »
Prawdziwego hipstera nie tak łatwo ujrzeć, bo on przecież nie chodzi do miejsc, w których bywają zwykli ludzie, wyjątek robi tylko dla Starbucksa ;)
Dawałam nieraz bułkę, oddawałam kanapki, kupowałam herbatę, miło było zobaczyć jak takie osoby rzeczywiście głodne zaczynały to jeść. Za to nie brakuje przypadków że jak kupisz komuś chleb to wyrzuci za rogiem, bo jemu chodziło o pieniądze na wino, a nie jakieś chleby…
Zawsze jak ktoś mówi, że w chorym kraju żyjemy i narzeka na Polskę, to staram się go przekonać, że nie, wcale nie jest tak źle, wcale nie ma takiego cyrku, jak mu się wydaje. A potem słyszę o sprawach takich jak ta i zrezygnowana przyznaję mu rację. Bo w pale mi się nie mieści, jak można było stworzyć TAKIEGO bubla za TAKĄ kasę. No jak?
Borze, ja czasem tak strasznie marzę, żeby coś bardzo dużego z kosmosu rozbiło się o nasz sejm…
Tez bym chciała nie narzekać, ale… no nie da się. Trzeba by się otoczyć taką skorupką obojętności i przymykać oczy na wiele rzeczy, ale czy to rozwiązanie? :/
Jakby tak pierdut w sejm, to niestety wszyscy byśmy dostali odłamkami ;)
Wiem przecież :D. Ale panowie posłowie naprawdę sobie zasłużyli, bez względu na konsekwencje ;).
Zawsze mogliby te pieniądze przeznaczyć na realną pomoc… a nie taką "e"…
Fakt – większość osób korzystających z MOPS-ów to tak naprawdę bezrobotni z wyboru (żeby nie powiedzieć menele…), ale nie wszyscy…
Ja niestety też muszę od czasu do czasu z ich "usług" skorzystać bo taka sytuacja… Najgorsze jednak, że taki pijak czy narkoman ma pierwszeństwo w świadczeniach… a osoby naprawdę potrzebujące są ostatnie w kolejce…
No właśnie to mnie najbardziej boli – osoby którym rzeczywiście powinęła się noga, mają jakieś życiowe trudności nie dostaną tak łatwo pieniędzy bo np. przekraczają o parę złotych dochód, podczas gdy zadowolony żulik ma stały zasiłek na picie, jego dzieci dożywianie, książki na nowy rok czy kolonie, a jak jest darmowe szkolenie zawodowe, żeby móc zdobyć jakiś zawód, pracę w przyszłości, to taki żul czy żulietta nie chce iść bo im się po prostu nie opłaca…
Mnie wkurza, że w Polsce nie ma na to nie ma na tamto, ale do mieszania się w sprawy międzynarodowe jesteśmy pierwsi tak jakbyśmy byli jakimś bogatym krajem. A i tak tylko po dupie za to dostaniemy:]
To też prawda :/
Niezłe, ale moim zdaniem nic nie przebije pomocy Ukrainie :)

http://narodowcy.net/europa-i-swiat/9337-300-mln-zlotych-na-wsparcie-ukrainskich-firm
Link mi nie działa, ale wiem o co chodzi i nie mogę inaczej skomentować, jak tylko że mnie to wewnętrznie rozpierdala.
Podbijam… Biedni luzie Ukrainy, ach, jaka tam panuje oligarchia. U nas jest super, bo obławiamy się pod szyldem kapitalizmu! Cieszcie się obywatele!
Sprawa mniej głośna – program komputerowy dla ZUS: 200 milionów. W necie krążą różne wersje, ale moja mama pracuje w tym osławionym przybytku i taka jest prawdziwa sumka.
W słowie ZUS jest błąd – na końcu powinno być zamiast S – O.
"Z inicjatywy prezydenta Komorowskiego powstał specjalny fundusz mający wesprzeć przedsiębiorczość na Ukrainie. Na ten cel ma być przeznaczone 300 milionów polskich złotych. Fundusz został założony przez Państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego i bank PKO przy wsparciu dodatkowych instytucji.Jak oświadczył prezydencki minister Olgierd Dziekoński, inicjatywa ma na celu między innymi wsparcie ukraińskiego przemysłu i wykształcenie nowej klasy średniej na Ukrainie.– Chcemy pokazać tym firmom i tym ludziom, którzy tam pracują, że można w przyzwoity, uczciwy i rzetelny sposób zrobić dobrą międzynarodową karierę finansową – stwierdził Dziekoński." Ech… USA chce tam sobie zbudować bazy przy Rosji, a pewnie najlepiej skłócić Europę z Rosją… Czytaj więcej »
wow, to dopiero wyższy poziom absurdu
no niestety tak tylko w Polsce może być
a mnie to się tego nawet nie chciało komentować
słyszałam i o sprawie zapomniałam bo nawet nie wiem już jak komentować "takie coś". wiem, że gdzie indziej też kolorowo nie jest, ale tu złodziejstwo jest na takim porządku dziennym, że dziękuję. pakuję swój dobytek i spieprzam do Nibylandii.
Polska – przystosuj się albo giń '_'
Taki frazes, ale jakoś wydaje sie trafny.
Tylko w Polsce możliwe są takie rozwiązania , kraj absurdów ;/
Polska krajem przyjaznym dla bezdomnych. Gratulacje dla pomysłodawcy, chyba nie wpadłabym na tak genialny plan stworzenia serwisu dla bezdomnych. Chyba że w tych 49 milionach zawarte są też smartfony/laptopy dla bezdomnych, żeby mogli się podłączać do wifi. Wtedy chapeau bas!
Nawet nie wiem jak to skomentować. Bo nie mam słów na komentarz. Zabrakło mi ich…
Gdy usłyszałam o tym portalu pierwszy raz przyrzekam, byłam więcej niż pewna, że to żart. Kogoś bardzo mocno poniosła fantazja. Że to w ogóle przeszło, to mnie mocno dziwi.
Szkoda słów na to wszystko. Mogłabym coś napisać, skomentować ten ,,demokratyczny rząd", ale chcę jeszcze pożyć na wolności. ;)
ja myślę że jedyne co mamy to wolność słowa. Możemy mówić pisać a oni mają to w nosie!